***
- Co z nią ?
- Dostała już atropinę. W drodze zatrzymała się dwa razy.
***
At last my love has come along
My lonely days are over
And life is like a song
My lonely days are over
And life is like a song
Życie jest jak piosenka. Jak każdy doskonale zdaje sobie sprawę każda piosenka kiedyś się kończy.
***
Kolejny
dzień przywitał Londyn deszczem. Kolejny gdyż padało od tygodnia.
Dzień w dzień. A dni ciężko było od siebie odróżnić. Ulice były rozmyte.
Ludzie wychodzili z domów tylko jeśli musieli. Wszyscy, a jednocześnie każdy z
osobna modlił się o chodź jeden słoneczny dzień.
Szczęśliwa
para właśnie wracała z wizyty u jej matki. Jechali powoli. Mimo iż
wycieraczki były włączone na największe obroty to co znajdowało się
przed nimi było jedną wielką niewiadomą.
-
Nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę, że postanowiłaś mnie zabrać ze
sobą do swojej mamy. - Powiedział do Charlie Peeta głosem przepełnionym
miłością.
- Ja też się cieszę. Chodź
muszę przyznać, że początkowo byłam przerażona tym pomysłem. Moja matka
jest szalona. Nigdy nie wiadomo na jaki może wpaść pomysł. Chodź.. -
przerwała na chwilę żeby móc popatrzeć na swojego towarzysza. - ..sądzę
że ją przebiłeś. Ona nigdy nie wpadła by na taki pomysł.
***
- Jest za dużo obrażeń wewnętrznych. Tracimy ją!
***
- Nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę, że przyjechałaś do nas. I że wzięłaś Peetę. Nie widziałam go całe wieki.
- Przesadzasz mamo.
- Ja przesadzam. Zawsze wszystko ukrywasz. Ciągle dowiaduje się o wszystkim jako ostatnia. - Skarżyła się matka córce.
- Dziś dowie się Pani czegoś pierwsza. - Powiedział tajemniczo Peeta wchodząc do kuchni.
***
Ohh yeah yeah
At last
the skies above are blue
My heart was wrapped up in clover
The night I looked at you
At last
the skies above are blue
My heart was wrapped up in clover
The night I looked at you
***
Wszyscy siedzieli przy stole. Słychać było żarty i miłe rozmowy. Wszystko to nagle zostało przerwane gdy niespodziewanie wstał Peeta.
- Przepraszam, że przerywam tak wspaniały obiad. Jestem bardzo wdzięczny, że zostałem na niego zaproszony. - Mówił pewnym siebie głosem mężczyzna. - Przykro mi, że nie ma w tym momencie John'a bo wiem, że jest bardzo ważny dla Charlie.
***
I found a dream, that I could speak to
A dream that I can call my own
I found a thrill to press my cheek to
A thrill that I have never known
A dream that I can call my own
I found a thrill to press my cheek to
A thrill that I have never known
***
- Charlie, kochanie. - Powiedział młody mężczyzna. - W obecności Twojej mamy i wujka chciałbym zapewnić Cię o swojej miłości. Słońce moje najdroższe. Rozpromieniasz każdy mój dzień. Wszystko dzięki Tobie jest wspanialsze. Jesteś moim centrum. - Mówił jednocześnie wyjmując z marynarki małe, czerwone pudełeczko.
- Cartier. - Powiedziała kobieta w kwiecie wieku.
- Charlotto Emilie Handerson wyjdziesz za mnie?
- Peeta.. nie wiem co powiedzieć.
- Może tak?
- Peeta.. - Powiedziała dziewczyna łamiącym się głosem. - Peeta, tak tak. Oczywiście, że tak.
***
Ohh yeah yeah
You smile, you smile
oh And then the spell was cast
And here we are in heaven
For you are mine at last
You smile, you smile
oh And then the spell was cast
And here we are in heaven
For you are mine at last
- Czas zgonu 3:49.
***
Myślę, że rozdział różni się od reszty. Nadzieje, że się wam podoba kochani.
Do przeczytania
xx C
***
cudowny
OdpowiedzUsuńdziękuje ;*
Usuńdo następnego komentarza
xx C
Wybacz moje dzisiejsze nierozgarnięcie,ale to wszystko przez tą pogodę.
OdpowiedzUsuńCzy jest to sen czy wydarzyło się to naprawdę ?
I czy to Charlie umarła ?
A jak Ci się wydaje ? :)
Usuńdo następnego komentarza
xx C
kiedy dodasz następny ?
OdpowiedzUsuńDziś :) Mam nadzieje, że się spodoba
UsuńDo następnego komentarza
xx C
Rozdział cudowny jak zawsze:) czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńWspaniale, mam nadzieję, że już dziś przeczytasz 22
UsuńDo następnego komentarza
xx C
O boze to cudowne na prawde ! Czekam na nn ciekawe co sie bedzie dzialo ;)
OdpowiedzUsuńMega się cieszę, że podoba Ci się rozdział.
UsuńDo następnego komentarza
xx C
Zabiję cię!!!!
OdpowiedzUsuńCzy ty masz pojęcie jak bardzo ja TO kocham?
Siedząc na lekcji nagle wstrząsnęłam z przejęcia xD
Dziewczyno masz talent PISZ!
<3
Hahaha, zaczynam się obawiać o moje życie. Nie jestem pewna czy czytanie na lekcji to taki dobry pomysł. Mam nadzieje, że nie dostałaś przeze mnie żadnej uwagi. Ahhh no i bardzo dziękuje za komplement.
UsuńDo następnego
xx C